pchać się w gips
Definition of Czy słowa pchać się w tym zdaniu jest w jakim sensie? Już dwa lata temu, mówiłem że Jan pcha się na to stanowisko? do ramion nie można podbiec, ale można się w nie wtulić. Anna podbiegła, żeby wtulić się w ramiona Krzyśka.|in this case this means to pursue something really hard, but in my opinion it's a negative term |yeah its negative. like when somebody tries
Dzień dobry Bardzo proszę o pomoc na lot WY4N4V do Norwegi w dniu 22.12.22r. godz 16. Na lotnisko przyjedziemy na godzinę 14. Syn ma gips na nodze od kostki do uda i nie bede w stanie pchać wózka oraz ogarnąć bagaży. Bardzo proszę o wyrozumiałość i ewentualna informacje gdzie mam czekać bądź gdzie się zgłosić we czwartek.
a wtedy my opiszemy je w pierwszej kolejności. . 13 kwietnia 2023. Oryginalna data publikacji: 11 grudnia 2021. Na tej stronie sprawdzisz co w slangu oznacza słowo szmeks. Wszystkie definicje i objaśnienia w słowniku Slang.pl (wliczając w to " Szmeks ") powstały w oparciu o wiedzę i analizy naszej redakcji, co oznacza, że możesz
1. Wstęp Gips, czyli twardniejący minerał z grupy siarczanów, używany jest jako surowiec budowlany na całym świecie. Jego zastosowanie w medycynie chińskiej sięga czasów starożytnych. W tym artykule przyjrzymy się bliżej gipsowi, zwanemu Shi Gao, i jego niezwykłym właściwościom w tradycyjnej medycynie chińskiej (TMC). 2. Czym jest gips? Gips (CaSO4·2H2O) to naturalnie
Gość gość. Goście. Napisano Październik 14, 2017. stary watek, ale powiem z doswiadczenia - UCIEKAJ!!! przerabialam taka relacje. 2 lata znajomosci, ja z bogatego domu, moi rodzice
nonton film fifty shades of grey 2018 subtitle indonesia filmapik.
Strona główna » Slang » P » Pchasz się w gips To znaczy, że zaraz możesz dostać.– Ej Zenek, ale cieniak jesteś. – Mowie ci Kinol pchasz się w gips Litery
#22 Oj tam oj tam latająca sprezna albo ściągacz to fajny emocjonujący widok. Właśnie po takim kupiłem montazownice wolnostojącą Opowiadaj... co strzeliło #23 Szkoda mi gościa. Jutro może dupę podcierać łokciem. Daj to do kogoś co ci to zrobi, zarobi i wszyscy będą szczęśliwi. A i ty rąk nie stracisz. #24 Szkoda mi gościa. Jutro może dupę podcierać łokciem. Jakim cudem?? Jak ma trochę smykałki i kupi dobre jakościowo ściągacze to ogarnie temat. Ważne by równomiernie ściągał z dwóch stron a nie cisnął tylko z jednej. No i sprężynę łapać za jak najszersze zwoje a nie za środkowe... A jak pierdolnie to ... peszek. Podobno czasem można małym meteorem oberwać albo dostać postrzał zabłąkanym pociskiem #25 A czy warto pchać się dobrowolnie w gips? #26 Więcej wiary w człowieka dam radę #27 Jutro po pracy działam efekty foto będę wrzucać Skoro piszesz że po pracy to wnioskuje że masz ubezpieczenie .. wszyscy odetchnęliśmy z ulgą #28 A czy warto pchać się dobrowolnie w gips? A ty chcesz to zrobić i się nie obawiasz?? Kuźwa, jakby to takie niebezpieczne było to ile by taka wymiana kosztowała?? Te ściągacze łapkowe nie są złe. Ogarną większość osobówek gdzie nie podchodzą ściągacze talerzowe. Sam osobiście nawet sprężyny z poldka tym ściskałem (a są według mnie dosyć sztywne ) #29 Opowiadaj... co strzeliło Sciągacz na spawie pękł. Stare ściągacze "po tacie" naprawiane przez kogoś tam. Wspaniała rozrywka. Polecam miłośnikom mocnych wrażeń. #30 Skoro piszesz że po pracy to wnioskuje że masz ubezpieczenie .. wszyscy odetchnęliśmy z ulgą Ale ubezpieczenie dotyczy tylko wypadków w pracy i podczas dojazdu do i z pracy Sciągacz na spawie pękł. Stare ściągacze "po tacie" naprawiane przez kogoś tam. Wspaniała rozrywka. Polecam miłośnikom mocnych wrażeń. Wbił się gdzieś?? Jaka to sprężyna była?? #31 Proszę życzyć mi powiedzenia #32 powodzenia!! #33 Wbił się gdzieś?? Jaka to sprężyna była?? Jak dobrze pamiętam to focus 1 przód. Na szczęście przeleciał przez warsztat i uderzył w ścianę i nikomu nic sie nie stało. Ale jakby tak 20cm bliżej przeleciał to pewnie do dziś bym na twarzy nosił pamiątkę. #34 Lewa strona pójdzie, a prawa będzie trudniej przez półoś #36 wyciąganie amora bez zwrotnicy. z prawej strony ciężej wyjąć bo półgośka zapiera o sanki. o to chyba chodzi. #37 Ja wywalam sworzeń i śrubę centralną przegubu. Nic się nie napina, nie naciąga. Zwrotnice wybijam z amorka i tyle. Widziałem asów co naciągają wahacz do granic możliwości byle wyjąć.... #38 bo tak jest prościej, logiczne. ale są tacy co wolą pod górkę.... #39 Więcej wiary w człowieka dam radę Nie mieszajmy w to wiary . No to mamy środę. Ciekawe od której strony kolega zaczął i jak tam postępy........................ #40 Cześć zdjolem koła wziąłem ściągacz w rękę szukałem instrukcję obslugi do niego I stwierdziłem że pojadę na warsztat hehe i jutro odbieram auto
... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 4 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 13 Witam. Dziesięć dni temu czyli podczas treningu w siatkówkę źle upadłem po bloku wywijając stopę do środka. Po urazie koledzy zdjęli mi but i skarpetę, podnieśli nogę do góry i przetransportowali pod kran z miną wodą. Po kilkunastu minutach pojechałem na pogotowie gdzie wykonano RTG oraz podano wstępną diagnozę: skręcenie stawu skokowego wraz z rozerwaniem torebki stawowej bez złamania. Zalecenia: noga powyżej serca około 30 - 40 cm, smarować altacetem kilka razy dziennie, okładać lodem lub cold-hot-packiem, 1x dziennie diohespan max, nie chodzić. Lekarz zaproponował szynę lub gips ale niechętnie. Ja mając odrobinę zdrowego rozsądku i żonę mgr fizjoterapii przy boku stwierdziłem że opuchlizna jest zbyt duża żeby pchać nogę w gips. Dostosowałem się do zaleceń lekarza jednak następny dzień około 6 godz. spędziłem w przychodniach, NFZ i sklepie z ortezami. Dokonałem zakupu ortezy . Po kilku godzinach spędzonych w ortezie z nogą do góry opuchlizna zmniejszyła się o ponad połowę a była pierwotnie nawet wg lekarza bardzo duża lecz bez złamania. Do meritum. Wczoraj czyli po 9 dniach pojechałem na pogotowie gdyż do poradni mógłbym się dostać dopiero za miesiąc czekając w kolejce (polskie realia). Zdecydowałem się na ten krok gdyż ból się nasila z każdym dniem. 4 dni po urazie mogłem nogę opuścić w dół bez sprawiania sobie bólu. 10 dnia czyli dzisiaj mój stan to nadal obrzęknięta i zasiniaczona stopa w okolicach kostki, śródstopia i pięty, średni zakres ruchów stopy góra dół, w pełni sprawne dwa wewnętrzne palce reszta sztywna lecz lekko ruchoma. Okropny ból pojawia się w momencie gdy zdejmuję stopę z podwyższenia nawet leżąc i kładąc ją na płask. Moje odczucia to podskórne zesztywnienie z zewnętrznej strony stopy, podczas wstawania np do WC ból nie do wytrzymania sprawiający wrażenie uderzającego ciśnienia krwi od połowy piszczela aż do stopy. Na pogotowiu lekarz też stwierdził, że to mała anomalia i raczej indywidualny przebieg urazu. Zalecenia: noga do góry, nogę smarować liotonem 1000, nie stawać na niej, chłodzić co 2 godz., zastrzyki Clexan po dwa na raz dwa razy dziennie, środki przeciwbólowe. Przy wstawaniu, nawet gdy robię to stopniowo etapami kierując stopę z każdym kwadransem co raz to niżej, doświadczam niewyobrażalnego bólu. Jedyny sposób na jego ukojenie i wyprostowanie nogi w kolanie kierując ją w dół nie dotykając podłoża to delikatny strumień lodowatej wody spod prysznica. Pozwala mi to po 20 min na pełny wyprost z w miarę wytrzymałą dawką bólu. Właśnie biorę 6 zastrzyk i wiem że może nie rozrzedzę krwi z marszu ale jakieś zmiany chyba powoli powinny być widoczne. Mimo wszystko nic się nie dzieje. Ból wzmaga się budząc mnie w nocy i jedyne co pozwala jakoś dalej spać to chłodzenie, chłodzenie i jeszcze raz chłodzenie. Wczoraj zaczęły się także bóle w okolicy scięgna Achillesa i tym razem wewnętrznej str kostki. Doszło też zmęczenie ogólne całej lewej nogi. Biorę także Magnes + B6, glukozaminę, jem warzywa i owoce, orzechy, słonecznik i wszystko co wydziela kwasy tłuszczowe omega 3 i 6 oraz białko. Załączam zdjęcie stopy. Lekarz nie ocenił stopnia skręcenia. Więzadła boczne chyba mam sprawne mogę być lekko naderwane ale stopa lekko na boki się rusza. Przemieszczenia kości nie było. Czy ktoś może mi powiedzieć czy to normalne? Co mam z tym zrobić? Jakie działania podjąć? Czy mam szansę na powrót do pełnej sprawności? Bardzo proszę o fachową opinię. Dawid ... domer Moderator Ekspert Jest liderem w tym dziale Szacuny 5425 Napisanych postów 71312 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 724671 Urazy i kontuzje to niestety stały element uprawiania sportu. Nie tylko tego profesjonalnego, ale również rekreacyjnego. Co gorsza przytrafiają się one nam również w czasie wykonywania czynności dnia codziennego. Np. złe stanięcie na nierównej nawierzchni, czy brak czujności. Jednym z częściej występujących urazów jest skręcenie stawu skokowego, czyli popularne skręcenie kostki. Polega ono na skręceniu stopy z wyniku złego stanięcia nią na nawierzchnię, co skutkuje naciągnięciem więzadeł, możliwym zerwaniem torebki stawowej, czy nawet zerwaniem więzadeł i pęknięciem kości. Z tego też względu wyróżniamy cztery stopnie skręcenia według Gaździka: - I stopnień, gdy dochodzi do naciągnięcia, - II stopień, gdy dochodzi do naderwania, - III stopień, gdy dochodzi do zerwania, - IV stopień, gdy dochodzi do złamania awulsyjnego. W Twoim przypadku lekarz stwierdził drugi stopień, czyli zerwanie torebki stawowej. Niestety lekarz nie jest w stanie stwierdzić fizykalnie, czy zerwałeś również więzadła. Istnieje niestety takie ryzyko. Z tego też względu, jeżeli chcesz dokładnie zdiagnozować swój uraz, to warto wykonać badanie rezonansu magnetycznego. Niestety koszt jego to około 500 zł. Podstawą będą regularne wizyty u fizjoterapeuty, nawet kilka raz w tygodniu. W wyniku zabiegów manualnych, zdecydowanie szybciej dojdziesz do sprawności. Poza tym pokaże Ci on również jakie ćwiczenia wykonywać w późniejszym czasie. Masz o tyle dobrze, że partnerka Twoja jest fizjoterapeutką, więc problem masz z głowy. Moderator działu Odżywianie Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Ekspert Szacuny 156 Napisanych postów 1971 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15862 Dla poprawy możesz robić sobie okłady z korzenia żywokostu lekarskiego , mocz również kostkę w letniej wodzie ze solą( minut).Do tego ogrzewaj kostkę na słońcu do 20 minut. ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 4 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 13 mam maść z żywokostu i dwa razy posmarowałem ale dostałem jeszcze większej nadwrażliwości..czy ogrzewanie stanu zapalnego nie rozszerzy jego spektrum? Wczoraj jak wyszedłem z pogotowia potrzymałem z 30 min nogę w basenie z woda 27 stopni i częściowo na słońcu..szczerze..nie mogłem doczekać się kiedy schłodzę kostkę i uniosę do góry:/ co do moczenia jest pewien problem..jak tylko zdejmuję nogę z łóżka ogarnia mnie ogromny ból..i proszę mi wierzyć..uprawiam sporty extremalne i jestem w miarę wytrzymały na ból ale ten jest nie do ogarnięcia. Dziękuję za odp ... Ekspert Szacuny 156 Napisanych postów 1971 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15862 Maści na bazie żywokostu l. są ogólnie słabe .Lepiej jak zrobisz sobie okłady z prawdziwego korzenia lekarskiego. Promienie słoneczne przyśpieszają regenerację zwiększają syntezę kolagenu, więc jak parę minut ogrzejesz kostkę na słońcu to powinno pozytywnie wpłynąć na regenerację. Moczenie kostki we wodzie ze solą powtórz za parę dni jeśli odczuwasz dyskomfort. ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 4 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 13 Dziękuję. Oprócz ziół spróbuję z wodą i ogrzewaniem. Zobaczymy czy coś pomoże. Jak dotąd zauważyłem że chyba zaczyna Clexane albo lioton działać bo ból jest już do zniesienia . Odezwę się później i opiszę zmiany. Pozdrawiam ... Specjalista Szacuny 67 Napisanych postów 1893 Wiek 108 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 36567 jakie kvrwa ogrzewanie przy stanie zapalnym?.Jakby twoja żona fizjoterapeutka to widziała,to by cię zdzieliła w łeb twoim przypadku w grę wchodzi tylko i wyłącznie to są zastrzyki które mają zapobiegać powstawaniu zakrzepów przy długim unieruchomieniu,nie spowodują natomiast szybszego wchłonięcia się,czy zmniejszenia ból zacznie się zmniejszać,a obrzęk ustępować,załatw sobie rezonans magnetyczny,a przynajmniej USG stawu skokowego,bo myślę,że trzeba tu koniecznie sprawdzić stan więzadeł. Zmieniony przez - Vayo w dniu 2013-06-22 11:22:45 ... Ekspert Szacuny 156 Napisanych postów 1971 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15862 Jakbyś nie wiedział to stan zapalny(podwyższona temperatura) jest niezbędny do regeneracji. Ewentualne chłodzenie jest przydatne bezpośrednio po urazie .Należy pamiętać że zbyt częste ochładzanie tylko spowalnia lub całkowicie hamuje regenerację. ... Specjalista Szacuny 67 Napisanych postów 1893 Wiek 108 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 36567 spoko,możesz dalej doradzać w każdym możliwym temacie "okłady z żywokostku lekarskiego",bo o ile niekoniecznie to w czymkolwiek pomoże,to zaszkodzić również nie jednak dodatkowo udzielasz porady która wprowadza w błąd,zresztą autor już ci sam napisał,że kontakt z ciepłą wodą tylko pogorszył jego stan i nie ma czemu się twojej wiadomości-ogrzewanie miejsca zajętego pourazowym stanem zapalnym i miejscowo podwyższoną temperaturą nie przyspieszy jak to nazywasz "regeneracji",a jedynie będzie nasilało ból którego zresztą jest powodem,stąd chłodzenie tego wysoka temperatura powoduje niszczenie tkanek,nie rozumiem więc zalecenia,żeby dodatkowo nagrzewać zapalnie zmienione nie spotkałem się również z przypadkiem,żeby "zbyt częste chłodzenie całkowicie zahamowało regenerację".Tak na czystą logikę-jeśli kiedyś zdarzy ci się jakiś poważniejszy uraz,czego oczywiście nie życzę,to przyłóż sobie na to miejsce najpierw ciepły,a na drugi dzień zimny okład i oceń,co pomaga,a co wręcz przeciwnie. Zmieniony przez - Vayo w dniu 2013-06-22 13:36:52 ... Ekspert Szacuny 156 Napisanych postów 1971 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15862 Że coś przestanie boleć po zimnym okładzie lub po jakiś tabletkach przeciwbólowych, nie oznacza że dana kontuzja została wyleczona. Potrzeba czasu i należy dać organizmowi szansę aby zrobił,,porządek". Już kiedyś przechodziłem poważniejsze kontuzje miałem stłuczony łokieć i oczywiście zastosowałem na sobie to co doradzam i prócz tego jadłem wywar z kurzych łapek. Co do żywokostu lekarskiego, to w galileo był przeprowadzony eksperyment, co pomoże najlepiej na opuchniętą kostkę; okłady z korzenia ż. lekarskiego wygrały. ... Specjalista Szacuny 67 Napisanych postów 1893 Wiek 108 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 36567 Wobec tego,zapraszam do lektury pierwszego lepszego podręcznika z zakresu fizykoterapii,aby dowiedzieć się co i kiedy ma zastosowanie ... Początkujący Szacuny 6 Napisanych postów 4 Wiek 37 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 13 Moi Drodzy nie ma co się spierać..założyłem to forum w celu uzyskania porady, a nie stwarzania konfliktu. Wg mnie i lekarzy Oboje macie racje! W pierwszych dniach najważniejsze jest chłodzenie w celu ukojenia bólu i zmniejszenia obrzęku. Po zmniejszeniu się opuchlizny w momencie gdy staw jest uszkodzony ważne jest aby go odpowiednio odżywiać przez ogrzewanie stąd zalecenia lekarzy w postaci stosowania lamp Solux-owych jako element fizykoterapii lub po prostu promieni słonecznych. Wracając do mojego stanu. Bóle bardzo powoli ustępują lecz nadal okolice kostki są spuchnięte i nawet smarowania Liotonem powoduje nieprzyjemne odczucia. Dzisiaj zacząłem zabiegi fizykoterapeutyczne pole magnetyczne i krioterapię. Mój stan pozwala na ortezę więc dzisiaj wróciłem do jej noszenia. Początkowo bardzo bolało ale teraz jest w miarę dobrze. Dziękuję jeszcze raz za pomoc i postaram się napisać niebawem w jakim stanie jest mój staw skokowy.. 1
zapytał(a) o 14:22 Czy mogę zamoczyć gips, i dlaczego? Siem. Mam lewą rękę w gipsie. Jest do łokcia. Czy mogę go zamoczyć? Aha i dodam że gdy chirurg mi zawijał rękę w gips to jakby ją owijał takim czymś dziwnym jak bandaż. Zamoczyć w sensie po prysznicem. A i gdy ubrudzę gips to mogę do myć szczoteczką? Z góry dziękuję za odpowiedzi . ; PPnie mam wanny, tylko prysznic. ; ] Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-02-08 14:30:59 Odpowiedzi nie bo ci się rozpuści :) heh biała woda Nie możesz bo potem ci to zgnije ja miałam nogę całą i nie mogłam gipsu zamoczyć i dlatego nie pojechałam do Grecji ;( mój brat miał gips i z tego co wiem nie możesz go moczyć bo się rozpuści, ale możesz się wykąpać, w sensie nalać wody do wanny a gips trzymać w gorze lub położyć na jakimś czymś obok wanny :P Murzynek odpowiedział(a) o 14:30 vera2 odpowiedział(a) o 13:46 gipsu nie powinno się moczyć, dlatego polecam stosowanie specjalnych osłon lub ochraniaczy, np firmy protecta cast. sa w 100% wodoodporne wiec mozna sie kapac tak jak zawsze, a gips pozostaje suchy, nadaja sie rowniez do plywania wiec mozna je tez stosowac na basenie. Uważasz, że ktoś się myli? lub
pchać się w gips